Sędzia:
-
Video:
- W składzie CA Sharks pojawił ponownie Cerazy, nie grali tym razem Szlachta, Masiuk oraz Żychowski.
- Do drużyny Ferainy wrócił Marcinkiewicz.
- Postawili się – choć w tabeli obie drużyny dzieliła przepaść to przez długi okres czasu na boisku trwała wyrównana walka. CA Sharks zaczęli odjeżdżać dopiero w 34 minucie, kiedy to bramkę zdobyli po rzucie karnym. Wcześniej Feraina sprawiała faworytowi sporo problemów, co może świadczyć o tym, że nie jest z nią tak źle, jak wskazują na to wyniki.
- Pogubił się – nie miał najlepszego dnia arbiter zawodów, który podjął kilka niezrozumiałych decyzji. W wyniku jednej z nich nie uznał gola Rekinom przyznając z niewiadomych przyczyn piłkę Ferainie. Co prawda decyzje sędziego nie wypaczyły wyniku meczu, ale wprowadziły do niego sporo nerwowości.
- Dołączył za późno – gdyby Adrian Starowicz uczestniczył w rozgrywkach od początku mógłby się bić o koronę Króla Strzelców, bo średnio zdobywa mniej więcej tyle samo goli co lider klasyfikacji strzelców Grzegorz Grzesiak. Fakt, że Starowicz zaczął rywalizację z miesięcznym opóźnieniem sprawia, że strata wynosi już 10 goli i będzie trudna do nadrobienia.
http://www.youtube.com/watch?v=QUG9JwRJckg
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.