- Cracovia wystąpiła w 11-osobowym składzie, w którym ponownie zabrakło Kruszca.

- ZOO Ży-rafa do dyspozycji mała 8 zawodników, a nie grali Dyszewski oraz Madyda.

- Zmarnowana szansa – Cracovia przegrywała od 20 minuty 0:1, ale mecz był całkiem wyrównany. Pasy miały znakomitą szansę, by doprowadzić do remisu, ale w bardzo dobrej sytuacji Artur Kaczor zamiast do bramki trafił w jej poprzeczkę.

- „Beret” załatwił sprawę – ZOO Ży-rafa długimi minutami nie potrafiła zamknąć meczu, zawodnicy ofensywni marnowali okazję za okazją co powodowało frustrację pozostałych zawodników. Wreszcie na indywidualną akcję zdecydował się Maryan i jego bramka rozstrzygnęła losy meczu.

- Czekać do końca – licząc mecz z ZOO w ostatnich trzech przegranych przez Cracovię spotkaniach bramki padały w ostatniej minucie meczu. W starciach z Klepą i Ży-rafą to Pasy trafiały do siatki przeciwników zmniejszając rozmiary porażki, a w meczu z Latynosami to rywale strzelili w ostatniej minucie, co zapewniło im zwycięstwo. Jeśli więc Cracovia ma jakiś mecz przegrać, warto być na spotkaniu do samego końca, by nie przegapić bramki.

http://www.youtube.com/watch?v=bhGFSrUQ7fw