- Rocket Fuel na mecz przybyło w 6-osobowym składzie. Zabrakło choćby Bartosza Sargi, ale na murawie pojawił się Mateusz Jeleń.

- W drużynie Bezimiennych 4 debiutantów: Duda, Ptasznik, Krzysztofek oraz Cebulak.

- Znów na niebiesko – tak się złożyło, że w drugim kolejnym meczu rywalem Bezimiennych była drużyna mająca w koszulkach białych kolor. Z tego względu zespół ten znów wystąpił w rezerwowym, niebieskim komplecie.

- Witamy kapitana – po raz pierwszy w sezonie jesiennym na meczu pokazał się Jacek Rollauer, który był kapitanem drużyny w poprzednich sezonach. Niestety kłopoty zdrowotne uniemożliwiają mu występy na boisku, ale wspierał on w starciu z Bezimiennymi swoich kolegów z trybun.

- Ciągle szukają – w składzie Bezimiennych znów pojawili się nowi gracze, co świadczy o tym, że drużyna ta ciągle szuka optymalnego ustawienia. Z 9 graczy, którzy pojawili się na boisku tylko 4 grało w poprzednim sezonie.

- Przedłużyli sobie przerwę – zawodnicy Bezimiennych jakby z opóźnieniem wyszli na druga połowę meczu. W pierwszych 7 minutach po przerwie Rocket Fuel strzelili 3 gole i nie tylko odrobili stratę z pierwszej odsłony gry, ale też wyszli na dwubramkowe prowadzenie.

http://www.youtube.com/watch?v=M696XWPLkpE