Sędzia:
-
Video:
- Wśród Gladiatorów ani jednego nieobecnego gracz, czyli na boisku cała kadra – 11 zawodników.
- W Ferainie zaprezentowało się 13 graczy w tym Srzedniciki i Marcinkiewicz, a zabrakło Kurlita i Wojtowicza.
- Zaspali na początku – zdarzało się, że bramki w FLS padały już w pierwszej minucie, ale chyba jeszcze się nie zdarzyło, że padły dwie w dwóch pierwszych minutach spotkania. A tak właśnie było w tym meczu. Feraina obudziła się, gdy przegrywała już 0:2.
- „Wolny jest” – widząc niepilnowanego Klicha tak właśnie zawodnicy Ferainy będący na ławce krzyknęli przed pierwszym golem dla Gladiatorów. Nie pomogło, bo napastnik w białym stroju skierował piłkę do bramki Lasonia.
- Oddali rożnego – mimo, że na boisku trwała zacięta walka, zawodnika Ferainy Marcina Sienko stać było na gest fair-play. Gdy sędzia wskazał na rzut rożny, sam gracz Ferainy stwierdził, że to rywale powinni wznowić grę od bramki.
- Dużo ambicji, mało spokoju – obie drużyny dużo walczyły, dużo biegały i bardzo chciały wygrać. Ta ambicja nie pozwoliła jednak podejść do końcówki meczu z chłodną głową przez co akcje były szarpane i dużo w nich było niedokładności. Można zaryzykować stwierdzenie, że drużyna, która trochę by zwolniła tempo i spróbowała rozegrać piłkę trochę spokojniej miałaby więcej powodów do radości.
http://www.youtube.com/watch?v=7ih3V966GAE
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.