- W zespole Piratów nie zagrali Szczepański, Lipiński oraz Dudek.

- 4Move Piomet wystąpił bez Piłata (jego miejsce na bramce zajął Sekuła), Piwowarskiego, Jakuba Winiarskiego, Ciepaja oraz Szymańskiego, który w Piomecie grać już raczej nie będzie.

- Debiut w FLS zaliczył Łukasz Wyroba (4Move).

- Mocny początek – znakomicie rozpoczął zawody 4Move, bo już po 8 minutach prowadził 2:0, a do przerwy było 3:0.

- Za mało ruchu – przez praktycznie całą pierwszą połowę, a także na początku drugiej Piraci grali niemrawo i ruszali się mało. Przy takiej grze ciężko o gole, dlatego też gole dla zawodników w czarnych strojach były zaskoczeniem.

- Wrócili do gry – wydawało się, że Piomet jest niezagrożony, ale dwa gole Urama przywróciły Piratom nadzieję na korzystny wynik.

- Co za końcówka! – gol Ziółko na 3:3 (47 minuta), potem pokaz tego jak się kryje „na radar” i bramka bramkarza (!) Breli (49 minuta) dająca prowadzenie Piratom 4:3. Na koniec gol wyrównujący Zdziecha (50 minuta). Coś niesamowitego!

- Wzajemne kłótnie – w trakcie i po meczu nie brakowało kłótni, ale co ciekawe były to kłótnie między graczami tego samego zespołu. Zobaczymy czy będą one miały wpływ na atmosferę w obu ekipach w kolejnych spotkaniach.

http://www.youtube.com/watch?v=dyBmv4iGo8U