- W zespole ZOO Ży-rafy nie zagrał Parejko, a do kadry drużyny powrócił Dzik, który zaliczył epizody w sezonie Jesień 2011.

- CA Sharks zagrali bez swojego najlepszego asystenta i drugiego strzelca w poprzednim sezonie Wojciecha Kordeusza, ale do składu powrócili nieobecni w ostatnim starciu Żak i Leśniak.

- Żywy, dobry mecz – obie drużyny stworzyły dobre widowisko. Akcja szybko przenosiła się z jednej strony na drugą, dużo było strzałów i groźnych sytuacji podbramkowych. Nie brakowało też twardej, męskiej gry.

- Za szybki – gracze ZOO Ży-rafy nie byli w stanie zatrzymać Michała Szlachty. Zawodnik CA Sharks znakomicie biegał do kontrataków, a rywale nie byli w stanie go dogonić. A że był też zabójczo skuteczny mecz zakończył z dorobkiem 4 goli.

- Na radar – tak można określić postawę w obronie zawodników ZOO Ży-rafy. Defensorzy wicemistrza przy pierwszym i trzecim golu niby graczy Rekinów kryli, ale mimo to mieli oni dużo swobody. Przy drugim golu, po nieskutecznie rozegranym rzucie rożnym czwórka graczy ZOO pozostała pod bramką rywali, którzy wyszli z kontrą 2 na 1.

http://www.youtube.com/watch?v=BB8lTDfjh0g