- W drużynie Piratów zabrakło Lipińskiego, a w Rocket Fuel nie grał Jeleń. Debiut zaliczył Tarniowy.

- Lewa noga – już chyba wszyscy w Lidze A wiedzą, że atutem Mateusza Ziółko jest lewa noga. To trochę utrudnia mu zadanie, bo rywale ustawiają się tak, by uniemożliwić mu drybling właśnie w tą stronę. W jednej z akcji Ziółko postanowić obrońcę zaskoczyć, poszedł w przeciwnym kierunku, ale piłka po uderzeniu prawą nogą trafiła w poprzeczkę.

- Zabrakło niewiele – bliski skutecznej interwencji przy rzucie karnym dla Rocket Fuel był golkiper Piratów Adrian Brela. Bramkarz wyczuł intencje Wojciecha Króla, ale piłka po rękach Breli trafiła ostatecznie do siatki.

- Regularność strzelca – w dobrej formie na początku rozgrywek znajduje się Wojciech Król. Zawodnik Rocket w meczu z Klepą strzelił 3 gole, a wyczyn powtórzył także w starciu z Piratami. Możemy jeszcze do tego dodać ostatni mecz wiosennych rozgrywek z Vittorią, gdzie także Król zanotował hattricka. Jego bramki nie zawsze mają jednak przełożenie na wyniki drużyny, bo Rocket z Klepą przegrali, z Vittorią zremisowali, a wygrali dopiero z Piratami z Karaibów.

http://www.youtube.com/watch?v=z_z4L08E-bI