Sprawy kadrowe – Płaszów przystąpił do tego meczu w mocno zmienionym składzie, a debiut zaliczyło 4 graczy. W Bud-rolu bez nowych twarzy.

Pozorna kontrola – po krótkim okresie przewagi Płaszowa, kiedy to dużo pracy miał Zych do głosu doszedł Bud-rol, który wykorzystał jeden z kontrataków, prowadził 1:0 i wydawało się, że ma nad tym meczem kontrolę, bo Płaszów nie stwarzał sobie zbyt wielu okazji bramkowych. Jednak do czasu... Gol Siatki odmienił losy spotkania i zawodnicy w niebieskich strojach strzelili kolejne bramki.

Kontuzja Leśniaka – w pierwszej połowie spotkania groźnie wyglądającej kontuzji doznał Marcin Leśniak. Mamy nadzieję, że zawodnikowi Bud-rolu nie stało się nic poważnego, ale niewykluczone, że sezon dla niego się skończył, zanim na dobre rozpoczął.

Inny Płaszów – w meczu z Bud-rolem zobaczyliśmy inny Płaszów – w nowych niebieskich strojach oraz z czteroma nowymi zawodnikami. Nowe otwarcie zaliczyć trzeba na plus.

Jest następca – przed sezonem można było się zastanawiać, jak wyglądać będzie gra Płaszowa bez Stachela, ale najwyraźniej zespół ten w ataku problemu mieć nie będzie. Z Bud-rolem dobry mecz rozegrał Siatka, zawodnik o innym niż Stachel profilu, ale pożytku z niego zespół może mieć tyle samo.

http://www.youtube.com/watch?v=XnPc9fBmbB8