Składy – Opatkovianka do meczu przystąpiła bez Szczepaniaka, Francuza czy Gabrysia, a Nie ma Lipy bez Michała Tarkowskiego oraz Halagardy.

Nowe trendy – zawodnicy Nie ma Lipy zaprezentowali się w tym spotkaniu w nowych spodenkach, choć początkowo można było odnieść wrażenie, że są one trochę nie od pary. Koszulki Nie ma Lipy ma bowiem zielone, a spodenki były biało-czerwone. Jak jednak tłumaczyli gracze tej drużyny, po prostu wyznaczają nowe trendy w modzie.

Bez stresu – Nie ma Lipy nie miało żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa i choć do przerwy bardzo wysoko nie prowadziło, to przewaga była taka, że pozwoliła ze spokojem wejść w drugą część. A w niej przewaga została powiększona.

Forma jest – 5 goli dla Nie ma Lipy zdobył Gabriel Stypuła, który potwierdził, że jest w dobrej dyspozycji. W poprzednim meczu z Bud-role do bramki przeciwnika trafił raz, a w jeszcze wcześniejszym z Brutą aż 4 razy. Powody do zadowolenia ma też gracz Opatkovianki Kamecki, który dwa gole zdobył z Płaszowem i trafił też przeciwko Nie ma Lipy.

http://www.youtube.com/watch?v=MIDQFnmRrdI