Składy – Opatkovianka na mecz przybyła w mniej licznym niż zwykle składzie, a zabrakło ważnych dla tej drużyny postaci jak Francuz czy Rzepka. Motul miał dwóch graczy więcej na ławce, a na boisko pojawiło się łącznie 10 zawodników.

Drugi raz z rzędu – we wtorek Opatkovianka przegrała z Rafisem, w piątek z Motulem. Oba te mecze kończyły się dokładnie takim samym wynikiem, czyli 1:9. Różnica polega na tym, że Rafis więcej goli zdobył w drugiej połowie, Motul w pierwszej. Regularność to dobra cecha, aczkolwiek w przypadku Opatkovianki lepiej, by w kolejnym meczu wynik był korzystniejszy.

Bez bohatera – Motul strzelił w tym meczu 9 goli, ale trudno wskazać jednego wyróżniającego się zawodnika. Każdy z graczy miał udział w tym zwycięstwie, a czterech zawodników zdobyło po 2 gole. Świadczy to o tym, że kadra Motula jest wyrównana.

Przeskoczyć derbowego rywala – Motul Kraków po 10 tygodniu rozgrywek znalazł się na 7 pozycji w tabeli, a więc awansował do górnej części tabeli. Do szóstego Słonecznego Patrolu traci 2 punktu, ale ma jeden mecz rozegrany mniej. Zawodnicy w czerwono-białych strojach chcieliby zapewne do bezpośredniego zwycięstwa nad Patrolem dołożyć również wyższą pozycję w tabeli.

http://www.youtube.com/watch?v=pzXhyMpCnLg