Składy – Electrix zagrał bez Mikołajczyka i Kawy, z kolei Motul Kraków radzić sobie musiał bez Szońca, Wójcika czy Stępnia.

Do przerwy 0:1 – faworytem spotkania był Electrix, ale to Motul jako pierwszy zdobył bramkę. W pierwszej połowie mimo kilku okazji do wyrównania doprowadzić się nie udało i dopiero w drugiej odsłonie gry piłka zaczęła wpadać do bramki Motula.

Katarzyński show – rozgrywający drugie spotkanie w FLS Artur Katarzyński był bohaterem spotkania i Electrixu. Zdobył dla swojej drużyny wszystkie 5 bramek wykazując się dużymi umiejętnościami i spokojem pod bramką przeciwnika.

Odskoczyli w tabeli – Motul mógł jeszcze załapać się do walki o ligowe podium, ale wydaje się, że to spotkanie takich szans ich już pozbawia. Traci bowiem do Electrixu już 5 punktów, a gracze w białych strojach mają już za sobą mecze z kilkoma czołowymi zespołami. Można więc stwierdzić, że Motul swojego poniedziałkowego rywala już nie dogoni.

http://www.youtube.com/watch?v=zS7ahlR8eZc