Sędzia:
-
Video:
Składy – Rafis zagrał tym razem bez Głąbickiego, a pierwszy mecz w sezonie rozegrał Kabat. W Nie ma Lipy po blisko miesięcznej przerwie na murawie pojawił się Michał Tarkowski.
Szalony początek – pierwsze minuty zapowiadały nam naprawdę sporo emocji, bo obie drużyny rozpoczęły mecz od bramki. Najpierw trafił Rafis, a dosłownie po chwili Nie ma Lipy wyrównało. Potem jeszcze kilka okazji stworzyli sobie zawodnicy w zielonych strojach, a następnie tempo meczu trochę spadło i bramki tak często nie padały.
Kto im podskoczy? – Rafis wygrał 6 kolejny mecz, a 3 z naprawdę silnym rywalem. Po Electrixie i Słonecznym Patrolu przyszła kolej na Nie ma Lipy, można więc się zastanawiać, czy jest w Lidze C2 drużyna, która będzie w stanie zabrać punkty aktualnie drugiej drużynie w tabeli. Patrząc na terminarz Rafisu, może to zrobić chyba jedynie Bruta, choć w kolejnych dwóch meczach z Płaszowem i Krak-Chemem wicelider przeciwników lekceważyć nie może.
Kuriozalna bramka – Nie ma Lipy stworzyło sobie kilka okazji, po których mogło zdobyć drugiego gola, ale strzeliło go dopiero, gdy pomogli zawodnicy Rafisu. Była to dość kuriozalna sytuacja, bo gdy obrońca będącej na prowadzeniu drużyny wybić futbolówkę z własnej połowy nastrzelił gracza Nie ma Lipy i piłka trafiła do siatki.
http://www.youtube.com/watch?v=EtyWt66KCFQ
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.