Sędzia:
-
Video:
Składy – obie drużyny przybyły na mecz w licznych składach. W Brucie zagrało 10 zawodników, a w zespole Motula na murawie pojawiło się 11 graczy.
Nerwowa atmosfera – obie drużyny grały twardo, często dochodziło do spięć przez co atmosfera meczu zrobiła się nerwowa. Nie brakowało pretensji do rywala, pojawiały się one także pod adresem arbitra. Dzięki temu jednak radość po zdobywanych golach była większa i bardziej żywiołowa.
Pierwszy test za Brutą – mecze z drużyną Motula był dla Bruty tak naprawdę pierwszym poważnym testem. Do tej pory wygrywała ona z łatwością, tym razem jednak zwycięstwo przyszło trudniej. Bruta jednak udowodniła, że wcześniejsze wygrane nie były spowodowane tylko słabością rywala, a po prostu wysoką formą.
Nie ma nudy – poza spotkanie z Rafisem, gdzie zbyt wielu emocji nie mieliśmy w każdym innym spotkaniu z udziałem Motula Kraków działo się sporo. W starciach z Płaszowem i Bud-rolem odrabianie strat i gole w końcówce, a w spotkaniu z Brutą również działo się sporo, choć tym razem bez happy-endu dla zawodników w czerwono-białych strojach.
http://www.youtube.com/watch?v=kX7erSUbMTE