Sędzia:
-
Video:
Składy – pierwsze mecze w sezonie zaliczyli Klimczyk (Rafis) oraz Wajda i Wołek (Electrix). W zespole Electrixu zabrakło tym razem Michała Cieszyńskiego.
Jak na kapitana przystało – bezsprzecznym bohaterem spotkania był kapitan Rafisu Michał Bojanowicz. Zawodnik ten miał udział przy wszystkich golach swojej drużyny, trzy pierwsze strzelił sam, a przy czwartym asystował. Pokazał przy tym, że świetnie potrafi się zastawić, a do tego dobre wyszkolenie techniczne powoduje, że piłkę niezwykle ciężko jest mu zabrać.
Mieli swoje szanse – pierwsze fragmenty spotkania nie były zbyt udane dla Electrixu, który miał wtedy problem z rozegraniem piłki, a do tego stracił gola. Od tego momentu zaczął jednak łapać rytm i zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części gry stworzył sobie kilka dobrych okazji strzeleckich. Wykorzystał z nich dwie, ale ciągle z przodu był Rafis. Wynik zapewne byłby inny, gdyby Electrix wykazał się trochę lepszą skutecznością i gdyby nie...
Świetna postawa bramkarza – bardzo dobrze między słupkami bramki Rafisu spisał się Damian Pałaszewski. W pierwszej połowie zachował on czyste konto, dzięki czemu jego drużyna wyszła na drugą część meczu z przewagą jednego gola. W drugiej połowie puścił co prawda dwie bramki, ale nie ponosi winy za ich utratę. Dodatkowo w innych sytuacjach wykazywał się sporymi umiejętnościami i obok Bojanowicza był najważniejszym punktem drużyny.
http://www.youtube.com/watch?v=CSDemEoTIow