Składy - w obu zespołach obyło się bez absencji i na murawie pojawili się wszyscy zgłoszeni do rozgrywek zawodnicy.

Co za duet - już w poprzednim starciu z ZIP Składem widać było, że w ofensywnie Słonecznego Patrolu najważniejsze role odgrywają Piotr Miłek i Łukasz Wójcik. Wtedy obaj zdobyli po 3 bramki, tym razem zagrali jeszcze lepiej i zakończyli spotkanie z dorobkiem 5 goli. Obaj mieli też kilka asyst i widać, że ta dwójka znakomicie się rozumie i wzajemnie szuka na boisku.

Miłe złego początki - Opatkovianka dobrze rozpoczęła mecz ze Słonecznym Patrolem i nic nie zapowiadało porażki, a co dopiero w takich rozmiarach. Zawodnicy w czerwono-czarnych strojach objęli prowadzenie, które potem co prawda stracili, ale przy stanie 1:1 przeprowadzili kilka ataków, które mogły świadczyć o tym, że mecz będzie wyrównany. Tak się jednak nie stało, Opatkovianka popełniła za dużo błędów w obronie, a do tego Patrol zwiększył tempo swoich akcji. Jak się okazało było ono za wysokie dla zawodników w pasiastych koszulkach.

Efektowna radość - zawodnicy Słonecznego Patrolu dopingowani przez liczną rzeszę fanów przygotowali kilka "cieszynek" z okazji zdobytych bramek. Co prawda nie starczyło ich na wszystkie gole drużyny, ale i tak tego typu obrazki przyjemnie się ogląda.

http://www.youtube.com/watch?v=AD7lKbL_CjM