Składy – w zespole Dzidy w Przód nie zagrali Maślankiewicz, Pankiewicz oraz Waśko. Interoftalmika wystąpiła tym razem bez Siary i Zawiły, ale do składu powrócił kapitan Żmuda.

Czyste konto – Dzida w Przód już kilka razy w tym sezonie pokazała, że defensywę ma szczelną i potrafi skutecznie grać w obronie. W meczach z GeoKrakiem, Krokodylami oraz DDD Architektami zespół ten tracił tylko jedną bramkę. W spotkaniu z Interoftalmiką wynik ten Dzida poprawiła, że przecież przed tym starciem zawodnicy w niebieskich koszulkach strzelali średnio ponad 4 gole, więc bramki strzelać potrafią.

Zaciął się – w drugim kolejnym meczu bramki nie zdobył najlepszy strzelec Interoftalmiki Artur Grochal. W poprzednim meczu zamiast bramek notował on asysty, ale tym razem jego zespół potrzebował bramek. Tych ze strony swojego snajpera Interoftalmika nie otrzymała.

Ostała się Dzida – wygrana w meczu z Dzidą mogła dać Interoftalmice wyższe miejsce w tabeli i realną szansę na walkę o podium. Spotkanie wygrała jednak Dzida i to ona utrzymuję ścisły kontakt z czołową trójką Ligi C1. Interoftalmika powinna w tym momencie skupić się na tym, by utrzymać miejsce w górnej połowie tabeli.

http://www.youtube.com/watch?v=1obygOtNvYA