Składy – w zespole Cracovii do optymalnego zestawienia zabrakło tylko Mazanka. Rocket Fuel przystąpiło do tego spotkania z jednym nowym zawodnikiem Tomaszem Królem.

(Nie)pewni – obaj bramkarze Grzegorz Sarga i Rafał Stawarczyk przeżyli w tym meczu ciężkie chwile. To właśnie ich niepewne interwencje sprawiły, że w pierwszej części gry oglądaliśmy dwie bramki. Potem jednak obaj bramkarze grali na swoim normalnym, wysokim poziomie i kilka razy popisywali się udanymi interwencjami.

Bez odpowiedzi – Cracovia udanie rozpoczęła drugą połowę i potem dobrą grę kontynuowała, a Rocket Fuel nie potrafiło znaleźć recepty na dobrze dysponowanego rywala. Pasy zdobyły 5 kolejnych bramek i dopiero w ostatniej akcji meczu Rocket Fuel zdobyło pierwszego gola w drugiej połowie.

W kratkę – obie drużyny nie mogą w tym sezonie ustabilizować formy. Dobre mecze przeplatają ze słabymi, co też spowodowało, że z jednej strony o podium walczyć już nie będą, ale z drugiej o ligowy byt martwić też się specjalnie nie muszą.

http://www.youtube.com/watch?v=IN0JqwDdaSE