Składy – Feraina wystąpiła bez Adamczyka, Migdała oraz Srzednickiego, ale w zespole rywali osłabienia były jeszcze większe. Nie grali bowiem choćby Chadaj czy Włodarczyk, a na murawie pojawiło się tylko 5 zawodników.

Wzięli rewanż – Feraina do tej pory z Piratami grała trzy razy i za każdym razem przegrywała, a w dwóch ligowych pojedynkach robiła to wysoko. Tym razem wzięła jednak rewanż, który dla Piratów był bardzo bolesny. Przegrana różnicą 13 goli to najwyższa porażka tej drużyny w FLS, a zarazem najwyższa wygrana Ferainy.

Jeden pechowiec + bramkarz – Feraina zdobyła w tym spotkaniu 18 goli, a łupem bramkowym podzielili się prawie wszyscy biorący udział w meczu zawodnicy. Jeden z nich na swój los uskarżać się nie może, bo jest bramkarzem. Drugi jednak pewne rozczarowanie może odczuwać, tym bardziej, że w tym sezonie do bramki rywala jeszcze nie trafił. Mowa tu o Dominiku Żebrackim.

Ocaleni – co prawda istnieje matematyczna możliwość, aby Feraina z Ligi A spadła, ale jest naprawdę bardzo mało prawdopodobny. Musiałoby zostać spełnionych naprawdę wiele warunków, a podstawowym jest ten, by Feraina przegrała dwa ostatnie mecze w sezonie. Jeśli jednak w starciach z Geodetami, czy Gladiatorami zdobędzie choćby punkt, w kolejnym sezonie wystąpi w Lidze A.

http://www.youtube.com/watch?v=QBgHG8mMQdo