Składy – w obu drużynach zabrakło podstawowych bramkarzy. ZOO Ży-rafa zagrała bez Stefanika, a Melange bez Hamryszczaka. Odnotować należy też nieobecność Wolnika z MFT.

Początek w miarę równy – Melange tylko na początku był równorzędnym rywalem, co prawda Ży-rafa szybko objęła prowadzenie, ale potem zawodnicy w żółtych strojach stworzyli sobie kilka okazji bramkowych. Mimo okresu niezłej gry MFT ZOO jeszcze przed przerwą złapało odpowiedni rytm i udowodniło swoją wyższość prowadząc 5:0.

Czas na relaks – po bardzo trudnym meczu z Rocket Fuel ZOO Ży-rafa trafiła na rywala z niższej półki i tym razem przeszła przez mecz bezstresowo. Szybko objęła prowadzenie i choć na kolejne bramki chwilę musiała poczekać, to jeszcze w pierwszej połowie dołożyła 4 gole. W drugiej połowie przewagę jeszcze powiększyła.

Gol kapitana – Adrian Juszczyk, który rozgrywał piąty mecz po przerwie spowodowanej poważną kontuzją kolana i wreszcie doczekał się radosnej dla siebie chwili. Kapitan ZOO Ży-rafy zdobył pierwszego gola od ponad pół roku, czyli od spotkania z Bez Zdziwień Salwator.

http://www.youtube.com/watch?v=J3_6W5tCDXs