Sędzia:
-
Video:
Składy – w zespole ZOO Ży-rafy ponownie nie zagrał Stefanik, który poczynaniom kolegów przyglądał się zza boiska. Poza nim nieobecny był także Palonek. W Jolly Roger pierwszy raz w sezonie na boisku pojawił Cory Radel, zabrakło natomiast kapitana Motaka, Mordarskiego oraz Pacyny.
Powtórki nie było – Jolly Roger po pierwszej połowie mogło mieć nadzieję, że w drugiej nawiąże walkę, tak jak zrobiła to Feraina, która po 25 minutach przegrywała 0:4. Tu wynik był minimalnie niższy, ale drugiej części gry powtórki z minionego tygodnia nie było. ZOO Ży-rafa udowodniła, że kłopoty w 6 tygodniu były jedynie wypadkiem przy pracy i dołożyła Jolly Roger 11 (!) goli.
Połówka Cebuli – co ciekawe z trzech goli zdobytych w pierwszej części gry ani jednego nie zdobył najlepszy strzelec drużyny ZOO Ży-rafy Rafał Cebula. Zawodnik ten postrzelał sobie w drugiej połowie meczu i zakończył spotkanie z dorobkiem 7 goli, a więc strzelił połowę bramek całego zespołu.
To już 5 – Jolly Roger rozegrało szóste spotkanie w sezonie, a wygrało tylko to pierwsze z Vittorią Kraków, co oznacza, że seria meczów bez zwycięstwa wynosi już 5 pojedynków. W następnym spotkaniu szansa przerwanie passy będzie na pewno, bo rywalem są Gladiatorzy mający w dorobku, tylko 2 punkty więcej. Jolly Roger faworytem nie będą, ale może uda im się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: przerwać złą serię i opuścić strefę spadkową, do której zepchnąć mogą swojego najbliższego przeciwnika.
http://www.youtube.com/watch?v=QZF7haPS3Ro
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.