Składy – obie drużyny przystąpiły do meczu a najmocniejszych składach. Do kadry meczowej Cracovii wrócił Artur Leśniak, grali również Ochoński oraz Paciorek. W zespole Jolly Roger ponownie na murawie pojawił się kapitan Motak oraz Marszałek.

2 x 3 = 6 – trzy gole Cracovii w pierwszej połowie, trzy gole w drugiej. Trzy bramki Artura Leśniaka, trzy bramki Krzysztofa Leśniaka. To wszystko złożyło się na 6 bramek Pasów w całym meczu, pewne, trzecie zwycięstwo w sezonie.

Kolejna kołyska – niepierwszy to raz kiedy na boiskach FLS mieliśmy okazję zobaczyć kołyskę po bramce dla nowonarodzonego dziecka jednego z zawodników. Tym razem podwójne powody do radości ma Artur Leśniak, któremu właśnie urodził się syn Jakub. Świeżo upieczonemu tacie gratulujemy i ciekawi jesteśmy czy w przyszłości zagra on wraz z nim w FLS.

Zaczynają się schody – dla obu drużyn zaczyna się teraz naprawdę gorący okres. I Cracovia, i Jolly Roger w kolejnych trzech meczach spotkają się z drużynami, które w sezonie jesiennym zajęły miejsca na podium, czy to w Lidze A, czy też w B. Można się zastanawiać, czy forma zaprezentowana przez Pasy wystarczy do jakiejś zdobyczy punktowej w tych starciach, natomiast pewni jesteśmy, że Jolly Roger musi swoją grę poprawić, by nawiązać w nich walkę.

http://www.youtube.com/watch?v=4FFP-KxrVJQ