Składy – obie drużyny wystąpiły w tym meczu w mocnych składach, choć w zespole KPPN nie zagrał Dymek, a w drużynie PGD Dyba oraz Patyk.

Wysiłek na marne – PGD zmuszone było w tym meczu dwubramkową stratę, którą zespół poniósł w pierwszej połowie. Kilka razy deficyt udało się zmniejszyć do jednej bramki, ale za każdym razem trud włożony w zdobycie gola szedł na marne, bo KPPN odpowiadał kolejnym trafieniem.

Pachacz odpowiedzią – tym, który nie pozwolił na to, by PGD odrobiło straty był Marcin Pachacz. Zawodnik KPPN zdobył wszystkie gole drużyny w drugiej odsłonie gry i to głównie dzięki niemu zawodnicy w szarych strojach zgarnęli 3 punkty.

2/3 planu wykonane – KPPN wygrało drugi mecz z rzędu, co oznacza, że zespół ten jest na dobrej drodze, by zaliczyć serię 3 kolejnych wygranych. Najpierw Zespół, teraz PGD, a w kolejnym tygodniu R 22. Gracze KPPN mieli prawo zakładać, że w tych meczach wywalczą komplet punktów i jak na razie nie zawodzą.

http://www.youtube.com/watch?v=VkZrzqVc2zs