Sędzia:
-
Video:
Składy – Bez Zdziwień Salwator do meczu z KPPN wreszcie przystąpiło w najmocniejszym składzie i poza Klichem wystąpili wszyscy zawodnicy z kadry. W drużynie rywali brakowało Hajduka oraz Witnika.
Kosztowne nieporozumienie – niepierwszy już raz w zespole KPPN dochodzi do nieporozumienia na linii bramkarz-obrońcy w wyniku czego, albo zawodnicy w szarych strojach sami strzelają sobie bramkę, albo pomagają w tym rywalom. W tym meczu mieliśmy ten pierwszy przypadek i kolejną kuriozalną sytuację. Tym razem dała ona prowadzenie ekipie Bez Zdziwień Salwator.
Udany powrót – Jarosław Kapała rozegrał pierwsze spotkanie od blisko miesiąca, a więc od 14.03 (strzelił wówczas bramkę Bezimiennym) i jego powrót dla drużyny Bez Zdziwień okazał się bardzo cenny. Jego gol z drugiej połowy przesądził o wygranej BZS, które zdobyło ważne punkty w kontekście walki o utrzymanie w Lidze B.
Niewykorzystana szansa – KPPN nie wykorzystał szansy, by zapewnić sobie w miarę spokojną drugą część sezonu. W przypadku wygranej z Bez Zdziwień miałby on już 6 punktów przewagi nad strefą spadkową co byłoby już solidną zaliczką, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę, że zespoły z dołu tabeli punktują rzadko. Mecz wygrało jednak Bez Zdziwień, drużyny te zrównały się punktami i obie nad ostatnim spadkowym miejscem mają tylko 1 oczko przewagi.
http://www.youtube.com/watch?v=jNmQPal-vTk
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.