Składy – w tak licznym składzie 4Move Piomet wiosną jeszcze nie zagrał. Na murawie pojawiło się 12 graczy i jeśli chodzi o graczy z pola wszyscy kluczowi zawodnicy byli obecni. W Bezimiennych tym razem nie zagrał strzelec gola w spotkaniu z CA Sharks Siwek.

0 z 3 – wyjątkowego pecha miał przed tym spotkaniem Piomet, który choć skład miał liczny to jednak poważnie osłabiony. W kadrze drużyny zgłoszonych jest trzech bramkarzy, ale na spotkanie nie mógł przybyć żaden z nich! Jednego wyeliminowała kontuzja, drugi przebywał poza Krakowem, a trzeci się rozchorował. W konsekwencji na bramce stanąć musiał Ciepaj.

Niewykorzystane sytuacje się mszczą – stare piłkarskie porzekadło znalazło potwierdzenie w tym spotkaniu. Przy stanie 3:3 świetną okazję na bramkę dającą prowadzenie miał Michał Nawrocki, który jednak przegrał pojedynek z Ciepajem. Piomet natychmiast wyprowadził kontrę, którą bramką zakończył Biesaga. To był kluczowy moment tego meczu.

Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie – w pierwszej połowie, a także na początku drugiej Bezimienni byli bardzo dobrze ustawieni w obronie i głównie czekali na okazję do kontr. Dzięki tego typu atakom udało im się zdobyć dwie bramki i dodatkowo stworzyć kilka dobrych okazji. Po przerwie w ten sposób zdobyli 3 gola, ale potem sami tracili bramki po szybkich atakach Piometu i ostatecznie mecz przegrali.

http://www.youtube.com/watch?v=DEG3TWy7a1g