Składy - w zespole Krokodyli zadebiutował w FLS najlepszy strzelec drużyny w poprzednich latach Łukasz Dulemba, z kolei w ekipie Frontonu tym razem zabrakło Piszczka. Debiut zaliczył za to Kacper Barylski, który wiosną rozegrał dwa mecze dla Latin Kings.

Raz na wozie, raz pod wozem - mecz toczył się falami. Początek zdecydowanie należał do Krokodyli, którzy prowadzili już 3:0, ale potem dzięki przyśpieszeniu gry i dużej determinacji Frontonu, to ten zespół prowadził 6:4. Na końcu jednak więcej sił zachowali zawodnicy w zielonych strojach i to oni zadali 3 decydujące ciosy.

Jeden gracz robi różnicę - mecz ten był dowodem na to, jak jeden zawodnik może wpłynąć na postawę zespołu. Z jednej strony występ Dulemby, jego trzy bramki i przerwana seria porażek Krokodyli. Z drugiej strony brak Piszczka, już nie tak skuteczna gra jak przed tygodniem i w efekcie porażka.

Udany powrót - do składu Krokodyli wrócił Łukasz Dulemba, dla którego mecz z Frontonem był pierwszym w Futbolowej Lidze Szóstek. Napastnik od razu zaznaczył swoją obecność w FLS zdobywając hattricka i zapewniając wygraną Krokodylom dzięki dwóm bramkom zdobytym w końcówce spotkania.

http://www.youtube.com/watch?v=2QvTvPKCy4E