Składy – w drużynie Novision nie zagrał tylko Kaniewski, a w Opatkoviance na murawie pojawili się wszyscy zawodnicy z kadry.

Jest postęp – zawodnicy Opatkovianki po meczu pocieszali się tym, że przed tygodniem przegrali 2:11, a teraz „tylko” 1:5. Pocieszeniem jest też to, że drużyna stworzyła sobie okazji na większą liczbę goli, ale zabrakło po prostu lepszej skuteczności.

Rozkręcili się – pierwsza połowa zakończyła się tylko jednobramkowym prowadzeniem Novision, ale w drugiej połowie zespół ten się rozkręcił i swoją przewagę udokumentował kolejnymi 4 golami.

Trudne wyzwania – w kolejnym tygodniu obie drużyny nie będą miały łatwo. Opatkoviankę czeka mecz z Electrixem, a Novision zagra z Płaszowem. Obie te drużyny należy chyba zaliczać do ligowej czołówki, więc Novision i Opatkovianka muszą wspiąć się na wyżyny umiejętności.

http://www.youtube.com/watch?v=yYXxUs1Tztc