Sędzia:

-

Video:

Składy - w obu drużynach udział w meczu wzięło 10 zawodników. Jeśli chodzi o Bez Zdziwień, w kadrze drużyny nie było nowych twarzy, natomiast w zespole rywali kilku nowych graczy się pojawiło. Trzeba jednak przede wszystkim odnotować brak kapitana Rezerw Bielewicza.

Znowu nie strzelili - był to drugi pojedynek miedzy tymi drużynami i po raz drugi Rezerwy nie Maksymilian Konieczny (z lewej) popisał się ładnym rajdem pod koniec meczu, ale to było za mało, by Rezerwy zdobyły gola.były w stanie strzelić Bez Zdziwień choćby jednej bramki. Najwyraźniej BZS nie leży Rezerwom, bo w poprzednim sezonie przegrały one jeszcze wyżej, bo 0:6.

Powalczył do końca - w tym spotkaniu mieliśmy kolejny dowód na to, że warto walczyć o każdą piłkę do samego końca. Tak zrobił kapitan Bez Zdziwień, który nie odpuścił w narożniku wydawałoby się straconej piłki, przechwycił ją po czym wyłożył na strzał Jurkowskiemu, który podwyższył rezultat na 3:0.

Pod kontrolą - zawodnicy Bez Zdziwień kontrolowali przebieg tego pojedynku i nie pozwolili Rezerwom na stworzenie dużej liczby okazji bramkowych. Co więcej sami w ataku grali skutecznie, a kilka akcji mogło się podobać, bo rozegranych było szybko i z pomysłem.

http://www.youtube.com/watch?v=VMz8GafXivQ

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!