W pierwszym spotkaniu mieliśmy powtórkę z rozgrywek grupowych, bowiem TEB Edukacja mierzyła się z Bud-rolem. W pierwszym meczu dość gładko wygrała Edukacja, więc nic dziwnego, że i tym razem raczej spodziewano się jej zwycięstwa. Obie drużyny do spotkania przystąpiły w najmocniejszych składach, a w ekipie Bud-rolu po raz pierwszy w rozgrywkach na murawie pojawiła się cała ósemka zgłoszonych graczy. Zawodnicy grający tym razem w czarnych strojach wyszli na boisko niezwykle zmotywowani i to oni stworzyli pierwszą groźna okazję, jednak strzał z rzutu wolnego Kaczyńskiego nie trafił do bramki Siuduta. Potem Edukacja zaczęła grać swoją grę, spokojnie i cierpliwie rozgrywała piłkę, co też przełożyło się na kilka okazji bramkowych. W początkowej fazie spotkania wykorzystana została jedna przez Sieprawskiego, a w innych dobrze bronił Zych, a gdy piłka już go minęła wyręczył go Kaczyński wybijając futbolówkę z linii bramkowej. Kolejne dwa gole dla TEB Edukacji padły w nietypowy sposób. Najpierw Połomski podawał do Sieprawskiego, który przepuścił piłkę, a ta wpadła do bramki obok zdezorientowanego Zycha. Trzeci gol padł po uderzeniu z rzutu rożnego Paczki i nieszczęśliwej interwencji golkipera Bud-rolu. Było więc 3:0, ale zawodnicy w czarnych strojach jeszcze przed przerwą zmniejszyli straty, a gola zdobył Miziura wykorzystując błąd Edukacji w wyprowadzeniu piłki. Druga połowa zaczęła się dość niespodziewanie, bo Bud-rol zdobył bramkę. Przed polem karnym faulowany był Czopek i sam poszkodowany pewnie wykorzystał rzut wolny. Jednobramkowe prowadzenie zwiastowało nam jeszcze emocje, ale Edukacja szybko wzięła się do roboty i zdobyła trzy kolejne bramki. Najpierw Sieprawski, potem Połomski, a na koniec jeszcze raz Sieprawski i było już 6:2. Bud-rol na serię TEB był w stanie odpowiedzieć jednym golem autorstwa Świerczka i mecz zakończył się zwycięstwem mimo wszystko zasłużonym zwycięstwem Edukacji 6:3. Bud-rol zagrał jednak dobry mecz i na pewno wyżej postawił poprzeczkę rywalowi niż w meczu grupowym, ale niestety dla nich nie wystarczyło to do sprawienia niespodzianki.

http://www.youtube.com/watch?v=Uryeh79Wtt4