Vittoria Kraków

Vittoria Kraków

Data:

15-01-2012 / 00:00

3 - 3

Sędzia:

-

Video:

Rywalem mistrza Ligi A miał być zwycięzca pojedynku CA Sharks – Vittoria Kraków. Obie drużyny do tego meczu nie przystąpiły w optymalnych składach. Co prawda do kadry meczowej Rekinów wrócił Kordeusz, ale musieli oni grać bez zmiany. Vittoria zmianę miała jedną, ale za to grała bez nominalnego bramkarza i Lipczyńskiego z konieczności między słupkami zastąpił Ziółek. Roszada na bramce Vittorii spowodowała też zmiany w bloku obronnym tej drużyny i już na samym początku CA Sharks wykorzystało złe ustawienie defensywy rywali i objęło prowadzenie. Strzelcem gola kapitan Rekinów – Szymon Kopciuch. Vittoria początkowo miała sporo problemów z konstruowaniem ataków, ale z pomocą przyszedł jej stały fragment gry. Po rzucie rożnym trafił Pal i było po 1. Zawodnicy w czerwono-czarnych strojach za ciosem jednak nie poszli, a co więcej jeszcze przed przerwą stracili drugą bramkę. Indywidualną akcją popisał się Szarawarski, który wypracował szansę Domagale, a ten skwapliwie z niej skorzystał. Do przerwy 2:1 dla CA Sharks. Wynik determinował przebieg początkowej fazy drugiej połowy, w której Vittoria musiała zaatakować bardziej zdecydowanie. Kilka strzałów z dystansu efektu nie przyniosło, ale potem do siatki trafił Podsiadło i znowu mieliśmy remis. Tym razem Vittoria nie powtórzyła błędu z pierwszej części gry i poszła za ciosem, a strzelcem gola ponownie był Podsiadło, który mocno uderzył prawie z połowy boiska. Do końca meczu nie pozostało zbyt wiele czasu, więc Vittoria starała się długo utrzymywać przy piłce i grać uważnie, ale nie do końca jej się to udało. CA Sharks w drugiej połowie mieli kilka szans na zdobycie gola, ale zabrakło im szczęścia, choćby wtedy, gdy piłka trafiła w słupek bramki Ziółka. Ostatecznie jednak doszło do serii rzutów karnych, bo 3 bramkę dla Rekinów strzelił Kordeusz. Rozstrzygnięcie rzutów karnych przyszło dopiero w szóstej serii. Do tego momentu, za każdym razem górą byli strzelający. Gdy w poprzeczkę trafił Kałuża, Vittoria była o krok od awansu. Decydującego karnego wykorzystał Ziółek i to właśnie Vittorianie będą rywalem Klepy Team w ćwierćfinale.

http://www.youtube.com/watch?v=kgasJ1_-FSw

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!