PGD Grupa

PGD Grupa

Data:

28-12-2011 / 00:00

2 - 1

Sędzia:

-

Video:

W drugim meczu także oglądaliśmy w akcji drużynę, która mogła zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie, czyli Vittorię Kraków. W spotkaniu Grupy C mierzyła się ona z PGD, dla którego był to pierwszy pojedynek w Pucharze Ligi. Ze składu „Pomarańczowych” na te rozgrywki ubył między innymi Domagała, a dołączył Marczuk. Vittoria tym razem bez Pala, ale z powracającymi do składu po nieobecności w dwóch pierwszych meczach Miecznikiem i Żakiem. Mecz pomiędzy drużynami, które zajęły w minionym sezonie lokaty w drugiej połówce Ligi A obfitował w okazje bramkowe i podobnie jak w pierwszym środowym spotkaniu spore pole do popisu mieli bramkarze obu drużyn. Pierwsi groźną sytuacje stworzyli gracze PGD, skuteczną interwencją popisał się jednak Lipczyński, który chwilę potem po indywidualnej akcji mógł odpowiedzieć golem, strzał jednak był niecelny. Następna jego akcja przyniosła już Vittorii bramkę, bo jego podanie wykończył Wojciech Ziemba, który wyprowadził czerwono-czarnych na prowadzenie strzelając tym samym gola w trzecim kolejnym meczu Pucharu Ligi. W pierwszej połowie bramek powinno być więcej, ale dobre okazje po stronie Vittorii zmarnowali Podsiadło i Żak, a po stronie PGD Marczuk i Migda. Do przerwy było więc 1:0 dla Vittorii, a po przerwie trwał festiwal nieskuteczności zawodników w czerwono-czarnych strojach. Nieskuteczny był Miecznik, bramkarza PGD nie potrafili pokonać także Wojciech Ziemba, Żak i Klimczak, a PGD konsekwentnie dążyło do odrobienia strat i to im się udało. Z wielu stworzonych okazji padły dwie bramki. Najpierw strzałem z dystansu Lipczyńskiego pokonał Dyba, a potem sytuacje sam na sam wykończył Oraczewski. Tym samym PGD odniosło zwycięstwo 2:1 i wygląda na to, że znalazło patent na Vittorię, bo jesienią górą w tym starciu także byli „Pomarańczowi”. Po porażce sytuacja Vittorii w tabeli trochę się skomplikowała.

http://www.youtube.com/watch?v=mKr-iilDiJI

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!