W ostatnim meczu spotkaniu Piraci z Karaibów zmierzyli się CA Sharks. Po meczu rozstrzygnięciu jakie zapadło w spotkaniu Ferainy z Dębicą wiadomo było, że Piraci do zajęcia 2 pozycji potrzebują 1 punktu. Gdyby jednak wygrał zespół CA Sharks o poszczególnych pozycjach decydowałby bilans bramek. Piraci do spotkania przystępowali bez Szczepańskiego, ale z powracającym po kontuzji Świętoniem oraz dwoma nowymi zawodnikami: Michorczykiem i Dubelem. Rekiny musiały tym razem radzić sobie bez Kordeusza. Mecz nie toczył się w zbyt szybkim tempie, a lepiej rozpoczęli go zawodnicy CA Sharks, którzy dość wcześnie objęli prowadzenie po precyzyjnym strzale Domagały. Piraci wyrównali po kapitalnym uderzeniu Brandysa i poza tym wiele ciekawego w tej części gry się nie wydarzyło, choć bramkarze obu ekip czasem musieli wykazać się swoimi umiejętnościami. Druga połowa była już trochę lepsza, szczególnie jeśli chodzi o liczbę strzelonych goli oraz grę Piratów. Jednak początek tej części gry nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa Piratów, którzy potrzebowali trochę czasu na to, by złamać defensywę CA Sharks. Od momentu, gdy zawodnicy w czarnych strojach, po bramce Michorczyka wyszli na prowadzenie gra Rekinów całkowicie się posypała i kolejne gole zdobywane przez Piratów były dość łatwo. Dwa z nich zdobył Uram, a po jednym trafieniu zanotowali Świętoń i Filipek. Zwycięstwo Piratów zagwarantowało im 2 miejsce w tabeli, a Rekiny bez punktu na koncie zajęli ostatnią pozycję w tabeli Grupy A.

http://www.youtube.com/watch?v=Yu6af11ki2o