Spotkanie Delty Dębicy z Piratami z Karaibów zapowiadało się bardzo ciekawie, bo był to pojedynek czołowych w swoich ligach zespołów. Przypomnijmy, że Dębiczanie zajęli jesienią w Lidze B 4 miejsce, a Piraci w Lidze A znaleźli się na podium, kończąc rozgrywki na 3 pozycji. W Dębicy zadebiutował nowy bramkarz Patryk Zep, który zastąpił Pociaska, dla którego był to pierwszy opuszczony mecz w historii występów Dębicy w FLS, a tak poza tym starzy znajomi z rozgrywek ligowych. Z kolei skład Piratów dość mocno różni się od tego w jakim ta drużyna występowała jesienią, a w niedzielę zadebiutowało kolejnych dwóch graczy: Szewczyk i Janus. Spotkanie dobrze zaczął trzeci zespół Ligi A, bo Ziółko celnie uderzył z rzutu wolnego. Dębica jednak szybko otrząsnęła się po stracie bramki i dzięki dwóm trafieniom Kuliga wyszła na prowadzenie. Piraci zdołali wyrównać dzięki bramce debiutującego Szewczyka, ale jeszcze przed przerwą znać o sobie dał ponownie Kulig, który już w pierwszej połowie skompletował drugiego hattricka w Pucharze Ligi. W drugiej połowie emocji wielu już nie było, bo Delta szybko odskoczyła Piratom na różnicę kilku goli. Defensywa zespołu z Ligi A w niczym nie przypominała solidnej formacji z sezonu jesiennego i pozwalała rywalom na szybkie kontry, a w przypadku skutecznych interwencji Breli na bezkarne dobitki. Zrobiło się więc 8:2 dla Dębicy i dopiero wtedy Piraci zaczęli zdobywać bramki w drugiej części gry. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Dębicy 9:5 i ta drużyna jest o krok od pierwszego miejsca w Grupie A.

http://www.youtube.com/watch?v=y-_AXHOUT08