Opis

PGD, którego sytuacja po środowej porażce z Geodetami była w tabeli niezbyt wesoła, spotkało się z Rocket Fuel, które musiało uważać, by rywale walczący o utrzymanie nie zbliżyli się do nich na odległość dwóch punktów. W składzie PGD pojawił się nieobecny w środę Domagała, który zastąpił Wanata. W Rocket Fuel nie grał Korzeniowski, ale do składu po absencji w trzech ostatnich spotkaniach wrócił Kłaput. O ile w środę w starciu z Młodymi Geodetami PGD było w stanie prowadzić wyrównaną walkę, tak w spotkaniu z Rocket Fuel przegrali oni zdecydowanie. W początkowej fazie meczu nie wyglądało to jeszcze źle, wiele dobrego to gry zespołu wnosił Domagała, który próbował od tyłu organizować ataki PGD, ale to Rocket Fuel zaczęło strzelać bramki. Dobrze rozegrane rzuty wolne przyniosły temu zespołowi dwie bramki i od tego momentu drużynie Jacka Rollauera grało się już łatwiej. Nie zmieniła tego nawet bramka Woźniaka, co warte podkreślenia po kolejnym stałym fragmencie gry, ale tym razem po rzucie rożnym. Do przerwy Rocket prowadziło 2:1, a po przerwie już tylko zawodnicy w białych koszulkach zdobywali bramki. Dwie zdobył Jarosz, swojego drugiego gola strzelił Sarga i Rocket Fuel wygrało z PGD 5:1.

Gracz meczu

Bartosz Sarga – już w swoim debiucie przeciwko Klepie pokazał, że w piłkę grać potrafi, co w meczu z PGD tylko potwierdził. Przebojowy, nie bał się indywidualnych akcji dzięki czemu zdobył dwie bramki i zaliczył asystę.

Na plus

Spokój Rocket – w meczu z PGD, choć kilka razy zawodnicy Rocket Fuel z decyzją sędziego się nie zgadzali, to nie było wybuchu negatywnych emocji i wielkich pretensji do arbitra. Koncentrowali się oni przede wszystkim na grze i dzięki temu zachowali do końca dyscyplinę i wygrali mecz.

Na minus

Bez armat – PGD ma spore problemy ze strzelaniem goli, a w spotkaniu z Rocket Fuel było to szczególnie widoczne. Jeden zdobyty gol to zdecydowanie za mało, by myśleć o zwycięstwie. PGD tylko w pierwszych dwóch meczach sezonu strzeliło więcej niż 3 bramki i tylko wtedy udało się odnieść zwycięstwo. Potem największa liczba strzelonych goli w meczu to 3, ale w spotkaniach z Klepą, Latin Kings i Młodymi Geodetami nie wystarczało to do zdobycia choćby punktu.

Wydarzenie meczu

Skok do góry – zwycięstwo nad PGD dało Rocket Fuel awans na 5 miejsce w tabeli i choć ta pozycja może się zmienić po niedzielnych meczach, to drużyna złapała kontakt z czwartymi w lidze Pazernymi Sępami. To gwarantuje nam sporo emocji w końcówce sezonu, bo różnice jakie dzielą kilka drużyn w środku stawki są niewielkie.

Skrót meczu

http://www.youtube.com/watch?v=uii5zMBImGM