KPPN

KPPN

Data:

07-11-2011 / 00:00

1 - 5

Sędzia:

-

Video:

Opis

Szymon Kopciuch (z lewej) zdobył dwie bramki.W pierwszym poniedziałkowym meczu KPPN grał z CA Sharks. W pierwszej ekipie tym razem w składzie zabrakło Rysia, natomiast do kadry meczowej powrócili Hajduk oraz Fuja. W CA Sharks również zmiany w porównaniu do poprzedniego meczu. Najlepszy zawodnik spotkania z Rezerwami Klubu Kokosa Masiuk tym razem stanął na bramce, w składzie pojawili się Szlachta i Svirepa, nie grali natomiast Kukla, Rymarz oraz Mroczek. Spotkanie zapowiadało się na wyrównany pojedynek i rzeczywiście szczególnie w pierwszej połowie takim było, choć może akurat końcowy wynik nie do końca to oddaje. Jako pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy KPPN. Kapitalnym podaniem popisał się Lelek, a Poradzisz spokojnie wykończył sytuacje sam na sam. W tym momencie trudno było przypuszczać, że będzie to dla KPPN jedyna, honorowa bramka. Jak jednak pokazały kolejne minuty tak właśnie było, a bramki do końca meczu strzelali już tylko zawodnicy CA Sharks. Do przerwy zdobyli dwie, a po przerwie dołożyli trzy, a przy wszystkich udział miał Wojciech Kordeusz. KPPN okazji miał sporo, ale trudno marzyć o korzystnym rezultacie, jeśli z metra nie trafia się do pustej bramki. Wynik może trochę za wysoki, ale samo zwycięstwo Rekinów jest jednak zasłużone.

Gracz meczu

Wojciech Kordeusz – strzelił w tym spotkaniu tylko jednego gola, ale bez jego udziału CA Sharks nie zdobyło żadnej bramki. Miał 4 asysty, a ta jego pierwsza bramka była dla Rekinów bardzo istotna, bo pozwoliła wyrównać stan meczu.

Na plus

Potwierdzili dobrą formę – po zwycięstwie z Rezerwami Klubu Kokosa można było się zastanawiać, czy nie był to jednorazowy wyskok Rekinów. Mecz z KPPN pokazał jednak, że CA Sharks to bardzo solidna ekipa, która poniżej pewnego poziomu nie schodzi. W poniedziałek ten poziom wystarczył do pokonania KPPN.

Na minus

Skuteczność, skuteczność i jeszcze raz skuteczność – gdyby KPPN stwarzane sytuacje wykorzystywał w sposób, w jaki zrobił to przy pierwszej bramce w meczu wynik wyglądałby dla niego o wiele korzystniej. Tak jednak się nie stało i do końca meczu po stronie zysków KPPN pozostała „jedynka”.

Wydarzenie meczu

Druga czerwień – KPPN jest jedyną drużyną w lidze, która w sezonie jesiennym otrzymała dwie czerwone kartki. Obie nie były wynikiem brutalnych fauli, a zagrań ręką w momencie, gdy piłka zmierzała do bramki. W przypadku bramkarza Rzepy nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zrobił to poza polem karnym.

Skrót meczu

http://www.youtube.com/watch?v=ALhnJAvEG_U

Bramki

Asysty

MVP

Żółte

Czerwone

Puszczone

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!