Opis

Rywalem Ży-rafy była przedostatnia drużyna w tabeli, czyli Bezimienni, w barwach których debiutował Siwek. Do składu wrócił też Mateusz Góra i jego powrót miał duże znaczenie dla jakości gry Bezimiennych, którzy dysponowali długą ławką rezerwowych. W Ży-rafie rezerwowych brak. Zaczęło się niespodziewanie, bo to pretendent do awansu stracił bramkę jako pierwszy. Rzut karny wykorzystał Kapelak i było 1:0. Potem jednak wydawało się wszystko wróciło do normy, dwie bramki zdobył Cebula i to faworyt prowadził. Ży-rafa nie potrafiła jednak uspokoić gry i na pewno nie można powiedzieć, żeby miała mecz pod kontrolą. Zresztą znalazło to potwierdzenie w wyniku, bo 3 kolejne gole zdobyli gracze Bezimiennych i prowadzili już 4:2. Ży-rafa i tą dwubramkową stratę odrobiła, by po chwili odrabiać kolejną, tym razem jednobramkową. Niewiele przed końcem meczu udało się jednak wyrównać stan meczu na 5:5, a z rzutu wolnego celnie uderzył Maryan ratując 1 punkt dla ZOO Ży-rafy. Bezimienni na pewno mają prawo odczuwać niedosyt, bo pierwsze w sezonie zwycięstwo było naprawdę blisko.

Gracz meczu

Mateusz Góra – w poprzednim spotkaniu z 4Move Piomet było widać brak tego zawodnika. W meczu z Ży-rafą już wystąpił i pokazał się z bardzo dobrej strony. Strzelił dwie bramki, miał dwie asysty, brał ciężar gry na siebie i dryblingiem potrafił minąć obrońców rywali. Akcja przy bramce na 4:2 palce lizać!

Na plus

Bezimienni nie bez wyrazu – Bezimienni od początku meczu starali się narzucić rywalom swój styl gry, próbowali atakować i grali z dużą pewnością siebie. W korzystny wynik nie zwątpili nawet wtedy, gdy przegrywali 1:2 oraz gdy roztrwonili przewagę dwóch goli i Ży-rafa wyrównała na 4:4. Jeśli ktoś może być zadowolony ze swojej postawy w środowym meczu, to właśnie Bezimienni.

Na minus

Bez zmian trudniej – ZOO Ży-rafa boryka się ze sporymi problemami kadrowymi i powoli zaczyna się to odbijać na wynikach drużyny. Jeśli drużyna, która nie ma ani jednego zmiennika gra z zespołem, który może wystawić dwie piątki to zadanie z miejsca ma utrudnione. Do tego Ży-rafa trafiła na bardzo dobrze dysponowanych Bezimiennych i nie była w stanie sięgnąć po 3 punkty.

Wydarzenie meczu

Udany debiut Siwka – dobrze przygodę z drużyną Bezimiennych rozpoczął ich nowy gracz Wojciech Siwek. Zdobył bramkę, a do tego wiele razy zagrażał bramkarzowi rywali strzałami z dystansu. Stefanik miał mnóstwo problemów z jego uderzeniami i widać, że mocny strzał to jego główny atut.

Skrót meczu

http://www.youtube.com/watch?v=p3eGIWFAeIg