Piomet

Piomet

Data:

12-10-2011 / 00:00

12 - 1

Sędzia:

-

Video:

Opis

Piomet odniósł kolejne łatwe zwycięstwo.W ostatnim środowym meczu 4Move Piomet grał z Bezimiennymi i był zdecydowanym faworytem tego spotkania. Szansę Bezimiennych na korzystny rezultat dodatkowo spadły przed meczem, bo nie dość, że Piomet miał większa liczbę graczy do dyspozycji, to jeszcze w składzie zabrakło najlepszego strzelca Bezimiennych Góry. W ekipie 4Move zadebiutowało dwóch nowych zawodników: Sawiczyński i Jemioło. Nie był to mecz ze zmieniającym się prowadzeniem, ze zwrotami akcji i wyrównaną walką. Od samego początku przewagę miał 4Move Piomet, który urządził sobie ostre strzelanie i wygrał 12:1. Oczywiście duży udział w tak wysokim zwycięstwie miał napastnik Piometu Biesaga, który po raz kolejny błysnął skutecznością. 4Move jako jedyny obok TEB Edukacji pozostaje z kompletem punktów i teraz szykuje się do hitowego starcia z… Edukacją. Kto wyjdzie z tego meczu bez szwanku?

Gracz meczu

Tomasz Biesaga – sześć zdobytych goli i aktualny lider klasyfikacji strzelców Ligi B. To wystarcza za cały komentarz.

Na plus

Będzie hit – przed meczem 4Move Piomet – Bezimienni wiedzieliśmy, że swój mecz wygrała drużyna TEB Edukacji, co oznaczało, że w przypadku wygranej Piometu w poniedziałek dojdzie do starcia nie tylko niepokonanych, ale drużyn z kompletem punktów. 4Move swój mecz wygrał, więc do szlagieru obie drużyny przystąpią bez strat punktowych co dodaje spotkaniu dodatkowego smaczku.

Na minus

Nieobecne transfery – do składu Bezimiennych dołączyło ostatnio dwóch nowych zawodników: Janusz Nawrocki oraz Wojciech Siwek. Żaden z nich na boisku się jednak nie pojawił, więc ciężko ocenić, czy będą to wzmocnienia Bezimiennych.

Wydarzenie meczu

Wyszła, czy nie? – choć wynik meczu był już rozstrzygnięty wiele kontrowersji wzbudziła sytuacja, po której padła bramka dla Bezimiennych. Zawodnicy Piometu protestowali twierdząc, że piłka opuściła już boisko, jednak gra była kontynuowana. Reakcja zawodnika Bezimiennych, który piłkę kopnął trochę jakby ze zrezygnowaniem każe sądzić, że jednak był aut bramkowy.

Skrót meczu

http://www.youtube.com/watch?v=7n30qO7UBzw

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!