Sędzia:
-
Video:
Opis
W spotkaniu Cracovii Pasy z Bezimiennymi oglądaliśmy sporo goli i zdecydowana większość strzelona została przez graczy w pasiastych koszulkach, wśród których zabrakło kontuzjowanego Kowala. Mecz ten był zaskakująco jednostronny, Cracovia Pasy uzyskała dość szybko sporą przewagę bramkową i do końca meczu ją zwiększała. W ekipie Bezimiennych dobre zawody ponownie rozegrał Góra, ale jego niezła gra nie pomogła drużynie w uzyskaniu korzystnego rezultatu, bo w Cracovii takich zawodników mieliśmy kilku. Dla Pasów to drugie zwycięstwo w sezonie, a Bezimienni jesienią jeszcze nie zaznali smaku wygranej.
Gracz meczu
Grzegorz Przebinda – drugi mecz w sezonie tego zawodnika i ponownie świetny występ. Z łatwością zdobywał swoje bramki (łącznie 4), a przy okazji notował asysty (również 4) przy bramkach kolegów z drużyny.
Na plus
Rozmach Pasów – bardzo mocno mecz zaczęła drużyna Cracovii Pasów, szybko uzyskując znaczną przewagę. Zawodnikom tej drużyny wychodziło praktycznie wszystko, zarówno akcje indywidualne, jak i zespołowe rozwiązania.
Na minus
Gdzie jest obrona? – Bezimienni kompletnie pogubili się w obronie, a wręcz można powiedzieć, że ta formacja nie istniała. Zawodnicy Cracovii Pasy mieli bardzo dużo wolnego miejsca, często byli niekryci i generalnie można powiedzieć, że Bezimienni nie utrudnili im w środę zadania.
Wydarzenie meczu
Dedykacja – w poprzednim meczu z UBS poważnej kontuzji doznał zawodnik Pasów Piotr Kowal. Koledzy z drużyny przy okazji meczu z Bezimiennymi o swoim graczu nie zapomnieli i jemu zadedykowali zdobyte 3 punkty.
Skrót meczu
http://www.youtube.com/watch?v=q6OcRVIeBFY