Sędzia:
-
Video:
Opis
W środę o 21-ej wysoko wygrał Cygi-Bud, który nie dał żadnych szans Harnasiowi. Osłabieni brakiem zawieszonego za kartki Krzysztofa Chmiela zawodnicy w zielonych strojach nie mieli większych problemów z Harnasiem, który po 5 tygodniu ciągle pozostaje bez zwycięstwa. W środowym spotkaniu w ekipie Harnasia nie zagrali Wcisło i Szostek, ale raczej nie ma podstaw, by twierdzić, że z nimi w składzie mecz wyglądałby inaczej. Tym bardziej, że znowu świetnie dysponowany był Kącki, który po tym jak w pierwszym tygodniu strzelił 6 goli, zdobywał tylko jedną bramkę na mecz, tym razem wypalił 4-krotnie. Cygi-Bud przerwał krótką serię porażek i wygrał trzeci raz w sezonie.
Gracz meczu
Daniel Kącki – do tego, że zdobywa on bramki zdążyliśmy się już przyzwyczaić, bo strzelał w każdym rozegranym do tej pory meczu, ale w spotkaniu z Harnasiem oprócz 4 bramek zaliczyć również 4 asysty, więc miał wkład w 8 z 11 goli drużyny.
Na plus
Pogłoski o ich kryzysie były przedwczesne – po dwóch porażkach z rzędu można było zastanawiać się czy to aby nie jest początek głębszego kryzysu Cygi-Bud. Mecz z Harnasiem pokazał, że nie ma o tym mowy. Co prawda dwie porażki mogą uniemożliwić walkę o mistrzostwo, ale czołowe lokaty ciągle są w ich zasięgu, bo drużynom z dołu tabeli większych szans nie dają.
Na minus
Tylko momenty były - Harnaś nieźle zaczął spotkanie, próbował atakować, miał nawet okazje bramkowe. Z biegiem czasu było jednak coraz gorzej i Cygi-Bud osiągał coraz większą przewagę. Harnaś miał kilka zrywów, ale było ich zdecydowanie za mało, by myśleć o korzystnym rezultacie.
Wydarzenie meczu
Goleada – zwycięstwo Cygi-Bud 10 bramkami to wyrównanie rekordu pod względem najwyższego zwycięstwa w Lidze B. Do tej pory jedynym tak wysokim zwycięstwem mogły się pochwalić Rezerwy Klubu Kokosa, które 12:2 pokonały... Harnasia.
Skrót meczu
http://www.youtube.com/watch?v=PxRTB1iXRis
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.