Sędzia:
-
Video:
Sprawozdanie
Po meczu z Liga A na plac gry wyszły drużyny Ligi B. Zespoły Bezimiennych i CA Sharks szukały pierwszych punktów w sezonie, bo w pierwszym tygodniu obie zanotowały porażki. Drużyny szukały i znalazły po punkcie. Pomogli w tym zawodnicy, którzy nie grali w pierwszych meczach. W CA Sharks pojawił się były gracz PGD Michał Szlachta, a w zespole Bezimiennych zadebiutował Mateusz Góra. Obaj byli wyróżniającymi postaciami w tym meczu, Szlachta zdobył nawet bramkę, a Góra bardzo mocno szarpał w ofensywie i kreował sytuacje kolegom. Mecz toczony był w angielskim stylu, czyli szybkie tempo i twarda walka. Mecz zakończył się remisem 3:3, po którym zarówno Bezimienni, jak i Rekiny mogą być zadowolone, bo przy ich zespole w tabeli nie widnieje już 0 punktów.
Gracz meczu
Mateusz Góra – nowy zawodnik Bezimiennych pokazał się ze świetnej strony. Umiejętnie utrzymywał się przy piłce dryblował i rozgrywał. Duże umiejętności i dobre przygotowanie fizyczne i szybkościowe.
Na plus
Tempo – obie drużyny narzuciły bardzo ostre tempo, żaden z zawodników nie kalkulował i już od pierwszej minuty grał na maksa. Często oglądaliśmy grę typu „akcja za akcję”, a jeśli do tego dodamy twardą, męską walkę nasuwają się porównania do futbolu brytyjskiego. To wszystko sprawiło, że mecz oglądało się z przyjemnością.
Na minus
Marnotrawstwo – z jednej strony obie drużyny zdobyły po punkcie, ale można też popatrzeć na to z drugiej strony i stwierdzić, że straciły 2 punkty. Uwaga ta dotyczy przede wszystkim Bezimiennych, którzy stworzyli sobie więcej okazji bramkowych, ale je zmarnowali. Dwa razy trafiali w poprzeczkę, a raz w słupek.
Wydarzenie meczu
Remis – pierwszy taki rezultat w sezonie jesiennym. Taki wynik zdarza się w ligach amatorskich rzadko, a w poprzednim sezonie w Lidze A remis padł tylko 7 razy. Na ilu remisach licznik zatrzyma się jesienią?
http://www.youtube.com/watch?v=VHgrAPg81y0