Sędzia:

-

Video:

Opis

Tak padła zwycięska bramka dla Jolly Roger.W środę o godz. 19-tej spotkały się drużyny walczące o miejsca od 5 do 11, czyli będące ostatnio w dobrej formie Jolly Roger i Melange Football Team. Przed spotkaniem 4 punkty więcej miało MFT, ale dyspozycja Jolly Roger w poprzednich meczach sprawiała, że ten pojedynek faworyta nie miał. Melange wystąpił Kity i Kostrza, a także Sikory, który grał w poprzednim meczu z ROCH-em. Jolly Roger tym razem musiało radzić sobie bez Gondka, Rąpalskiego i Szubryta, którego między słupkami ponownie zastąpił Stanek. Pierwsza połowa to optyczna przewaga Melange, który częściej utrzymywał się przy piłce, ale tak naprawdę obie drużyny stworzyły sobie podobną liczbę sytuacji podbramkowych. Zarówno Melange, jak i Jolly Roger w pierwszej połowie nie grzeszyły jednak skutecznością i piłka do bramki wpadła tylko raz, po strzale Jelenia. Do przerwy Melange prowadził więc 1:0 i mogło się wydawać, że w drugiej części gry będzie kontrolował mecz. Tak się jednak nie stało i zanim się obejrzał musiał już odrabiać straty. Jolly Roger dość szybko strzeliło dwie bramki, potem dołożyło jeszcze jedno trafienie i dla Melange zaczęły się schody. Jednak kolejne dwie bramki i w sumie hattrick Jelenia dały MFT remis, którego jak się później do końca utrzymać się nie udało. Po dośrodkowaniu z autu Wolnik zaliczył trafienie samobójcze zapewniając tym samym hattricka Łukaszowi Grzeli, a Jolly Roger zwycięstwo 4:3.

Gracz meczu

Łukasz Grzela – drugi hattrick tego zawodnika w sezonie. Ten pierwszy zdobyty w meczu z Latin Kings punktów nie przyniósł, teraz zapewnił Jolly Roger zwycięstwo. Do trzech goli dorzucił także asystę przy wyrównującym golu Pąprowicza.

Na plus

Zadali ostatni cios – podobnie jak w spotkaniu z PGD Jolly Roger objęło dwubramkowe prowadzenie i ponownie tą przewagę roztrwoniło. Mimo tego, że rywal złapał wiatr w żagle to właśnie Jolly Roger zadało ostatni cios i zgarnęło 3 punkty. Podobnie zresztą jak przed tygodniem.

Na minus

Pechowa „siódemka” – o sporym pechu może mówić grający z nr 7 Paweł Wolnik z Melange FT. Przy stanie 3:3, gdy mogło się wydawać, że to zawodnicy w żółtych strojach pójdą za ciosem po odrobieniu strat i zdobędą zwycięską bramkę, obrońca MFT tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta trafiła do własnej bramki strzeżonej przez Tomasza Malca.

Wydarzenie meczu

Hattrick razy dwa – Grzegorz Jeleń po stronie Melange i Łukasz Grzela z Jolly Roger zanotowali w tym meczu hattricki. Jeleń na trzy bramki pracował w pierwszej i drugiej połowie, a Grzela wszystkie gole zdobył po przerwie.

Skrót meczu

http://www.youtube.com/watch?v=b04iuPc_nBA

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!