Sędzia:
-
Video:
Opis
Ostatni pojedynek zapowiadał się ciekawie z dwóch powodów. W poprzednim sezonie mecz Cracovii z PGD był dla Pasów ciężką przeprawą, a do tego jesienią PGD gra lepiej niż wiosną. W zespole Cracovii po raz pierwszy w sezonie mogliśmy zobaczyć Ostrowskiego, do składu wrócił także Mirosław Kaczor, zabrakło natomiast Kowalskiego i Kubackiego. W PGD nie grali zawieszony za kartki Dyba oraz Oraczewski, a na bramce ponownie stanął Orłowski. Jeśli ktoś oczekiwał w tym meczu emocji to się srogo zawiódł, bo wynik był dość szybko rozstrzygnięty. Emocji wielkich nie było, ale można było za to podziwiać świetną grę Cracovii, która była skuteczna w obronie, jak i w ataku. PGD miało olbrzymie kłopoty, by przedrzeć się w okolice bramki Stawarczyka i jeśli już mu zagrażało to po strzałach z dystansu, z którymi golkiper Pasów radził sobie bez zarzutu. Z kolei w ataku Pasy polegać mogły na świetnie dysponowanym Arturze Kaczorze, który raz po raz gnębił defensywę PGD. Po bardzo dobrym meczu Cracovia wygrała 7:1 co jest jej najwyższym zwycięstwem jesienią. Dla PGD to 4 przegrana z rzędu, ale trzeba spojrzeć na rywali z jakimi ta drużyna się mierzyła: całe podium ubiegłego sezonu plus lider aktualnego…
Gracz meczu
Artur Kaczor – kapitalne zawody napastnika Cracovii, który dla obrońców PGD był nie do zatrzymania. Sam strzelił trzy pierwsze bramki, potem idealnie dograł do Mazanka po czym dołożył jeszcze dwa gole.
Na plus
Teraz z górki – po meczu z Cracovią dobrą wiadomością dla PGD jest to, że teraz na ich nie drodze nie stanie już żaden z faworytów rozgrywek. Kolejne mecze to spotkania z drużynami, które wydają się być w zasięgu PGD i choć o punkty łatwo nie będzie, to szanse na nie będą zdecydowanie większe niż w ostatnich 4 meczach.
Na minus
Jednostronne widowisko – niestety mecz nie dostarczył nam zbyt wielu emocji, bo Cracovia szybko uzyskała znaczną przewagę i mecz rozstrzygnięty był już w pierwszej połowie. PGD nie było w stanie przedrzeć się przez dobrze ustawioną obronę Cracovii, jak również nie potrafiło powstrzymać ofensywy Pasów. Nie był to równy pojedynek.
Wydarzenie meczu
Gra drużyna – choć na tablicy strzelców próżno szukać większej liczby graczy Cracovii, to jednak na zwycięstwo pracowała cała drużyna. Świadczyć o tym może choćby fakt, że przy każdym golu asystował inny zawodnik.
Skrót meczu
http://www.youtube.com/watch?v=shBnmRaFJ5Y