Klepa Team

Klepa Team

Data:

30-08-2011 / 00:00

13 - 1

Sędzia:

-

Video:

Sprawozdanie

Pierwszego dnia rozgrywek jesiennych oglądaliśmy także wiosennego mistrza, czyli Klepę Team. Klepę wzmocnioną, bo już na pierwszym meczu stawili się 3 sprowadzeni gracze: Chwaja, Krawczyk i Makuła. Oprócz nich, aż 9 graczy, czyli razem zagrało 12 zawodników! W Jolly Roger graczy dziesięciu w tym debiutant Witold Młocek.

Mecz bez historii – tak najtrafniej można opisać ten pojedynek. W pierwszych minutach opór Jolly Roger był jeszcze w miarę skuteczny, bo Klepa zdołała zdobyć tylko 3 bramki, tak po przerwie mistrz robił już co chciał. Klepa trochę niepostrzeżenie zdobywała kolejne bramki i nagle zrobiło się 12:0. Jolly Roger stać było na honorową bramkę Pąprowicza, który zresztą był chyba jedynym jasnym punktem zespołu spod znaku pirackiej bandery i jako jedyny był w stanie czasem wygrać indywidualny pojedynek z graczem Klepy. To jednak zdecydowanie za mało na zespół, który takich zawodników ma przynajmniej kilku. Mistrz rozpoczął sezon z dużego C, został pierwszym liderem i pewnie jej wyniku nikt z Ligi w pierwszym tygodniu nie powtórzy. Przy okazji jeszcze informacja, jaka dotarła do nas przed meczem. Mirosław Mikołajczyk jednak w kadrze Klepy się znajduje, a jego brak w formularzu był zwykłym przeoczeniem. Do składu został także dopisany bramkarz Roman Dziurzyński.Piotr Krawczyk

Gracz meczu

Piotr Krawczyk – otworzył wynik meczu, a potem jeszcze kilkukrotnie pokonywał bramkarza rywali, a do tego jeszcze zaliczył asysty. Nie ma wątpliwości, że to będzie wielkie wzmocnienie Klepy Team.

Na plus

Mobilizacja Klepy – choć rywal nie należał do najtrudniejszych na meczu stawiło się 12 graczy, w tym trójka nowych graczy. Widać, że głód gry wśród zawodników mistrza jest spory, pytanie tylko czy został zaspokojony, bo średni czas gry dla poszczególnych zawodników nie był zbyt duży.

Na minus

Ofensywa Jolly Roger – ta praktycznie w tym meczu nie istniała, niewidoczni byli napastnicy, którzy nie stwarzali wielkiego zagrożenia dla stojącego w bramce Klepy Gonciarskiego. Kilka akcji owszem było, raz czy drugi piłka pechowo do bramki nie wpadła, ale generalnie 1 bramka to chyba wszystko, na co Jolly Roger zasłużyło.

Wydarzenie meczu

Debiuty – trzech nowych graczy zadebiutowało w Klepie. Ich przyjście ma wznieść Klepę na jeszcze wyższy poziom gry i trzeba przyznać, że każdy z nich przyczynił się do zwycięstwa bramkami czy asystami. Największy udział w wygranej miał Krawczyk, z którego Klepa może mieć jeszcze większy pożytek, gdy bardziej zgra się z nowymi kolegami. W Jolly Roger po raz pierwszy zagrał Witold Młocek i choć na tle Klepy nie pokazał niczego specjalnego, to w meczach ze słabszymi rywalami, może być Jolly Roger bardzo przydatny.

http://www.youtube.com/watch?v=2hB5SUEKbsk

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!