ROCH

ROCH

Data:

31-05-2011 / 00:00

4 - 4

Sędzia:

-

Video:

W drugim wtorkowym meczu zmierzyły się zespoły ROCH i Piratów z Karaibów. Mecz ten był bardzo wyrównany i ostatecznie zakończył się remisem 4:4. Remisem zakończył się też pojedynek jaki urządzili sobie napastnicy obu drużyn. Jelonek i Ziółko strzelili po 3 bramki. Piraci z Karaibów wystąpili w sześcioosobowym składzie, z kolei ROCH mógł skorzystać z ośmiu zawodników.

Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, w którym mieliśmy sporo strzałów, ładne bramki, udane parady bramkarzy i zmarnowane okazje. Lekkim faworytem meczu byli Piraci z Karaibów, w szeregach których ponownie na placu gry pojawił się Świętoń. Jednak to nie on przyczynił się do pierwszej bramki swojego zespołu. Bramkę zdobył Chadaj, a podawał mu Ziółko. Piraci nie poszli za ciosem i ROCH po bramce Jelonka wyrównał. Potem oglądaliśmy lewonożne popisy Mateusza Ziółko. Zawodnik ten ma już na koncie kilka niesamowitych goli, ale ciągle nie przestaje zaskakiwać. Gdy wydaje się, że ładniejszej bramki już nie można strzelić, to on właśnie taką strzela. Niedługo rzut wolny dla Piratów, będzie tak dobrą okazją na zdobycie gola jak rzut karny. Właśnie strzałem z rzutu wolnego wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1, a potem po bramce z akcji było już 3:1. ROCH jeszcze przed przerwą złapał kontakt, bo Jelonek nie chciał być gorszy od rywala w czarnej koszulce i także strzelił swoją drugą bramkę w meczu.

Druga połowa lepiej zaczęła się dla ROCH, bo hattricka skompletował Jelonek. Potem znowu dała znać o sobie lewa noga Ziółko, który z dalekiej odległości oddał niesamowity strzał w samo okienko bramki Musiała. Było więc 4:3 dla Piratów. Okazje na bramki miały oba zespoły, ale na przeszkodzie stali bramkarze. Świetnej okazji dla ROCH nie wykorzystał Chrabąszcz, który z bliska nie potrafił pokonać Breli. Zmarnowana okazja zdenerwowała kapitana ROCH Wajlera, który stwierdził, że jego kolega powinien jajami piłkę do bramki wepchnąć. Gdy mecz zbliżał się ku końcowi Wajler (oprócz bramki także 3 asysty) pokazał młodszemu koledze, jak należy wykorzystywać podbramkowe sytuacje i wyrównał wynik meczu na 4:4.

http://www.youtube.com/watch?v=GW6SJgVoHXA

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!