Sędzia:
-
Video:
O godzinie 19-tej na boisko przy ul. Wielickiej wybiegły szóstki Piratów z Karaibów i Melange Football Team. Ciekawie zapowiadała się przede wszystkim rywalizacja bardzo mocnej ofensywy Piratów z dobrze zorganizowaną i zdecydowanie grającą obroną Melange. W zespole Piratów tym razem zabrakło Świętonia, w Melange również nieobecny był obrońca Wolnik.
Nie można powiedzieć, żeby początek meczu był sensacyjny, ale na pewno mało kto przypuszczał, że Melange tak szybko uzyska trzybramkową przewagę. Piraci bardzo powoli wchodzili w mecz, czego efektem były 3 kolejne bramki zawodników w żółtych strojach. Najpierw Głowacki wygrał siłowy pojedynek z obrońca otwierając wynik spotkania, a potem Kita skorzystał z podania Augustyna i z bliska wykończył kontratak swojego zespołu. W tym fragmencie gry ataki Piratów opierające się głównie na indywidualnych popisach były jeszcze rozbijane, ale z biegiem czasu stawały się coraz groźniejsze. Trzecią bramkę strzelił jednak Melange, a konkretnie Zabierowski, któremu asystował Kuczaja. Od stanu 3:0 do głosu zaczęli dochodzić Piraci. Groźnie strzelał Chadaj, a chwilę po tym Ziółko kropnął prawą nogą w samo okienko bramki Malca. Potem oglądaliśmy rzut wolny z dalekiej odległości i ponownie Ziółko odpalił bombę, tyle że tym razem z lewej nogi. Bramkarz MFT ani drgnął i było tylko 3:2. Melange pod koniec pierwszej połowy się przebudził i zdobył bramkę po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Kity, strzał Langera, obronił jeszcze Brela, ale przy dobitce Głowackiego był bezradny i do przerwy mieliśmy wynik 4:2.
W drugiej połowie oba zespoły zdobyły po trzy bramki, ale okazji do zdobycia większej ilości goli nie brakowało. Podobnie jak pierwsza część gry, drugą połowę również zdecydowanie lepiej zaczęli gracze Melange, którzy strzelili 2 bramki. Duet Augustyn – Kita pokazał, że bardzo dobrze im się współpracuje i Kita strzelił na 5:2. Warto zaznaczyć, że Kita strzelił także bramkę na 7:4 kompletując tym samym hattricka, a przy wszystkich jego golach asystował Augustyn. Hattricka zaliczył również Ziółko, który trafił na 6:3, a bramkę na 6:4 zdobył Szczepański. Piratów w drugiej połowie stać było tylko na to, by zbliżyć się na dystans dwóch bramek. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:5 dla Melange i choć w meczu padło sporo bramek na słowa uznania oprócz skutecznych napastników zasługują także bramkarze obu zespołów, którzy kilkukrotnie pokazali spore umiejętności.
http://www.youtube.com/watch?v=qQVlTL3oyhw