Jolly Roger

Jolly Roger

Data:

24-05-2011 / 00:00

2 - 7

Sędzia:

-

Video:

W ostatnim wtorkowym meczu nie było niespodzianki. Pazerne Sępy w dalszym ciągu latają wysoko i odniosły 6 z rzędu zwycięstwo, tym razem pokonały Jolly Roger 7:2. Sępy w tym meczu zagrały bez Stawarza, a Jolly Roger bez kapitana Zbigniewa Motaka, którego w szeregach obronnych zastąpił Rąpalski.

Początek meczu nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa Sępów, ale szczerze powiedziawszy wygranej Jolly Roger po grze w tym fragmencie spotkania także nie można było przewidywać. Na boisku działo się niewiele, a sytuacja zmieniła się za sprawą Bukowickiego. To on otworzył wynik meczu, a potem wykorzystał błąd Rąpalskiego i jego niecelne podanie podwyższając na 2:0. Ozdobą meczu był gol Kociuby, który zauważył, że bramkarz Jolly Roger jest wysunięty i zdecydował się na fantastycznego loba jeszcze z własnej połowy. Do przerwy oba zespoły zdobyły po 1 bramce i Sępy prowadziły 4:1.

Po przerwie pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy Pazernych Sępów, ale potem nastąpił najlepszy fragment gry Jolly Roger, czego efektem była druga bramka dla pirackiego zespołu. Jej autorem był Mordarski, który chwilę po tym miał szansę na kolejnego gola, ale okazję zmarnował. Okres dobrej gry Jolly Roger trwał jednak zbyt krótko, by mógł przynieść korzystny dla tej ekipy wynik. Pazerne Sępy dołożyły jeszcze dwie bramki. Najpierw Bukowicki strzelił swojego 4 gola w meczu, a potem Kociuba pokazał, że nogę ma wyjątkowo dobrze ułożoną i wrzucił piłkę idealnie na głowę Zatonia, który ustalił wynik meczu na 7:2. Dla Jolly Roger to już trzecia kolejna przegrana...

http://www.youtube.com/watch?v=6LJ3Uj96w-s

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!