Cracovia

Cracovia

Data:

17-05-2011 / 00:00

4 - 3

Sędzia:

-

Video:

Cracovia i Rocket Fuel w tym sezonie walczą zupełnie o inne cele. Pasy praktycznie od początku sezonu utrzymują się w ścisłej czołówce, natomiast Rocket Fuel od dłuższego czasu okupują 10 pozycję i z coraz większym niepokojem spoglądają za siebie. Do wtorkowego meczu obie drużyny przystępowały bez swoich bramkarzy nr 1. Zamiast Stawarczyka między słupkami Pasów wystąpili Mazanek i Ochoński, a w Rocket Fuel zadebiutował Piwowarczyk.

Od samego początku meczu nie było widać, że Cracovię i Rocket Fuel dzieli w tabeli aż 10 punktów. Pasy miały co prawda przewagę, ale nie była ona miażdząca. Pozwoliła jednak stworzyć sobie kilka okazji strzelecki, a wykorzystana została dopiero któraś z kolei. Wynik spotkania otworzył Krzysztof Leśniak i było 1:0 dla Cracovii. Wynik ten nie utrzymał się zbyt długo, bo Rocket Fuel wyprowadziło dwie zabójcze kontry. Najpierw Kornio znalazł się oko w oko z bramkarzem Pasów i było 1:1, a po chwili Rollauer wykorzystał podobną okazję i 2:1 prowadziło Rocket Fuel. Na przerwę zawodnicy schodzili jednak przy stanie 2:2, bo swoją drugą bramkę w meczu strzelił Krzysztof Leśniak.

Dobrze zorganizowani w pierwszej części gry zawodnicy Rocket Fuel, w początkowej fazie drugiej połowy trochę się pogubili. Cracovia lepiej rozpoczęła drugą połowę i dzięki trafieniu Artura Leśniaka objęła po raz drugi w meczu prowadzenie. Wynik podwyższył strzałem z rzutu wolnego Mazanek, dla którego nie było to pierwsze w ten sposób zdobyte trafienie w FLS. W odpowiedzi ładną akcję przeprowadzili gracze w białych strojach, w wyniku której Kornio wykorzystał podanie Gazdy i bramka kontaktowa stała się faktem. Do wyrównania nie doszło, choć Rocket Fuel walczyło do końca. Mecz zakończył się rezultatem 4:3 dla Cracovii, ale tak naprawdę obie drużyny mogły zdobyć o wiele więcej bramek. Dość powiedzieć, że Cracovię od utraty bramki raz uratował słupek, a raz poprzeczka. Natomiast na drodze Pasów stał dobrze dysponowany debiutant Piwowarczyk oraz brak precyzji.

Rocket Fuel wysoko zawiesiło Pasom poprzeczkę, a zaprezentowana forma to na pewno dobry prognostyk przed kolejnymi meczami, w których gracze Rocket będą chcieli przerwać serię 5 porażek. Z kolei Cracovia wzbogaciła się o kolejne 3 punkty, które pozwolą na utrzymanie się w ścisłej ligowej czołówce.

http://www.youtube.com/watch?v=cf21zB34vhc

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!