Sępy 2011 Kraków

Sępy 2011 Kraków

Data:

29-04-2011 / 00:00

7 - 1

Sędzia:

-

Video:

Dla Pazernych Sępów piątkowe spotkanie było szansą na to, by odnieść 3 zwycięstwo z rzędu, z kolei Rocket Fuel chcieli uniknąć 3 kolejnej porażki. Sępy tym razem bez Mroczka, Rocket Fuel w szerokim składzie.

Mecz od początku do końca toczył się pod dyktando Pazernych Sępów, które w ostatnim czasie znajdują w bardzo wysokiej formie. Potwierdziły to w meczu z Rocket Fuel, który rozpoczął się od prowadzenia Sępów 3:0. Bramki dla zespołu grającego w bordowo-żółtych strojach strzelili Szczupał i Bukowicki (dwie). Akcje Sępów były szybsze, podania dokładniejsze, a strzały groźniejsze. Rocket Fuel rzadko dochodziło do okazji strzeleckich, niemniej jednak, jedną z nich udało się wykorzystać. Stańczyk posłał długą piłkę pod bramkę Petki i Kmita pokonał bramkarza rywali. Przed przerwą padła jeszcze jedna bramka dla Sępów, której strzelcem był Szczupał. Do przerwy 4:1 dla Pazernych Sępów.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie i bramkarz Sępów Grzegorz Petka mógł narzekać na to, że nie ma nic do roboty. Rocket Fuel nie stworzyło sobie zbyt dużej ilości okazji podbramkowych. Najdogodniejszą szansą do zdobycia gola, był stały fragment gry, a konkretnie rzut wolny wykonywane przez Gadochę. Po jego strzale piłka otarła się jednak o poprzeczkę i wyszła na aut bramkowy. Sępy z kolei konsekwentnie dążyły do strzelenia kolejnych goli. Konsekwencja została nagrodzona, bo najpierw dwukrotnie Łukasiewicza pokonał Bukowicki, a na sam koniec meczu swoją bramkę strzelił kapitan Pazernych Sępów Andrzej Piechota, ustalając tym samym wynik na 7:1.

3 zwycięstwa z rzędu Sępów, które trzeba już zaliczać do czołówki Futbolowej Ligi Szóstek. W tym sezonie mogą jeszcze sporo namieszać, bo stwarzanie sobie sytuacji podbramkowych przychodzi im z dużą łatwością, a co równie ważne są one wykorzystywane w stopniu bardziej niż zadowalającym. Rocket Fuel ma problem, przegrało 3 kolejny mecz i atmosfera w drużynie na pewno nie jest wesoła. Jeśli zawodnicy tego zespołu spojrzą na terminarz, humor na pewno im się nie poprawi, bo czekają teraz na nich Klepa Team, Latin Kings i Cracovia…

http://www.youtube.com/watch?v=GGO0oPiz7Yo

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!