Sędzia:
-
Video:
Do meczu z drużyną Młodych Geodetów zespół X przystępował już pod nową nazwą Feraina, a także z nowymi zawodnikami. Zmiany ewidentnie wyszły tej ekipie na dobre. Gra była zdecydowanie lepsza niż w pierwszym spotkaniu, wynik również, choć mecz podobnie jak pierwszy pojedynek przegrany.
Spotkanie dobrze ułożyło dla Ferainy, która objęła prowadzenie po strzale Leśniaka. Radość z prowadzenia nie trwała jednak długo gdyż Młodzi Geodeci po chwili wyrównali. Strzał Sztandura dobił Mazur i mieliśmy wynik 1:1. Pierwsza połowa była wyrównana, jednak remisem się nie zakończyła, bo po strzale z rzutu wolnego błąd popełnił bramkarz Geodetów, a Leśniak strzelił swoją drugą bramkę.
W przerwie meczu zawodnik Młodych Geodetów Michał Niemczyk, który w tym spotkaniu nie wystąpił zwracał uwagę na zbyt małą liczbę graczy, która brała udział w akcjach ofensywnych oraz na występujące jeszcze braki w zgraniu. Zapowiadał jednak walkę o 3 punkty co zwiastowało nam emocje w drugiej połowie.
Druga połowa to już dominacja Młodych Geodetów, którzy odsunęli grę od własnej bramki i zamknęli rywala na własnej połowie. Długo utrzymywali się przy piłce, jednak przez większą część drugiej połowy Feraina dzielnie się broniła. Obrona nie wytrzymała dopiero wtedy gdy Feraina grała w osłabieniu i na kilka minut przed końcem Mazur strzelił swoją drugą bramkę. Gracze grający w zielonych koszulkach nie zadowolili się remisem i tuż przed końcem meczu Mazur skompletował hattricka, ustalając wynik na 3:2 dla Geoedetów. Przy obu bramkach asystował Skiba, co oznacza, że w dwóch meczach zgromadził on już 5 ostatnich podań.
Po meczu z kapitanem przegranej drużyny Dariuszem Zielińskim rozmawiał Piotr Klimczak.
Piotr Klimczak-FLS: Drugi Wasz mecz, druga przegrana. Płacicie frycowe czy dopiero zgrywacie się?
Dariusz Zieliński (Feraina): Niestety musimy się zgrywać cały czas, kopanie na podwórku to za mało.
Piotr Klimczak-FLS: Dzisiaj trochę inny skład niż ostatnio i gra wyglądała już trochę lepiej.
Dariusz Zieliński (Feraina): Tak zdecydowanie, ponieważ dołączył do nas jeszcze jeden obrońca i to będzie już skład, który będziemy tutaj mieli w rozgrywkach także mam nadzieję, że następne mecze będą już o wiele lepsze.
Piotr Klimczak-FLS: A prowadziliście już 2-1, długo utrzymywał się taki wynik, i tak naprawdę w końcówce daliście odebrać sobie zwycięstwo?
Dariusz Zieliński (Feraina): No niestety nie gramy w hokeja żeby umieć grać kiedy drużyna przeciwników gra w przewadze, stąd może ten błąd na 2-2 i na 3-2 padła niestety taka bramka, nawet nie wiem skąd się wzięła, strzał z dystansu i wpadło. Tego szczęścia, które miała drużyna przeciwna u nas zabrakło i dzięki temu wygrali jedną bramką.
http://www.youtube.com/watch?v=X-iYiFaoUQY