Sędzia:
-
Video:
Nie nadążali - Od początku BJM postawił bardzo twarde warunki, narzucając swój styl gry i szybko kończąc ataki przeciwnika. Zawodnicy Nafty przez całe spotkanie głównie starali się nadążyć za przeciwnikiem, jednak - jak widać po wyniku końcowym - bezskuteczenie.
Mogło być więcej - Wynik, który i tak jest bardzo okazały,, mógł być jeszcze wyższy na korzyść BJM. Lider miał bowiem masę niewykorzystanych sytuacji podbramkowych. Wynikało to raczej z luźnego podejścia do meczu i pewności siebie niż braku umiejętności.
Drugie mistrzostwo z rzędu? - Z tylko jedną porażką na koncie zespół Roberta Pudłowskiego pewnie zasiada na fotelu lidera Ligi D2. Wszystkie mecze, które pozostały im w tym sezonie do rozegrania to pojedynki z zespołami z dolnej części tabeli, mają więc bardzo duże szanse na zdobycie złotych medali.