Sędzia:
-
Video:
Świetnie rozpoczęli - Imponująco w spotkanie weszli Coca Juniors, którzy po 18 minutach mogli cieszyć się z trzybramkowego prowadzenia. Nie wiedzieli jednak, że po zmianie stron będzie ich czekać pogoń za wynikiem.
Rzucili się w pogoń - Jeszcze w pierwszej połowie zespołowi Kamila Cebuli udało się nieco podgonić wynik, jednak to właśnie po przerwie rzucili się na rywala i wyszli na prowadzenie. Swój udział miał w tym niestety bramkarz Coca Juniors, który musi posypać głowę popiołem za swoje błędy.
Punkt po punkcie - Po imponującej pogoni C-Bulls pną się w tabeli Ligi C2. W bardzo silnej grupie plasują się tuż za podium, mogą więc liczyć na porażki faworytów, które ostatnio zdarzają się coraz częściej. Z kolei zacięła się maszyna Coca Juniors, którzy po dobrym starcie notują 2 remisy i 2 porażki z rzędu.